Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że jest to możliwe. W naszym kraju często traktuje się pelargonię jako roślinę jednoroczną i to prawda/ Polska zima jest dla niej zbyt ostra, by przeżyć na zewnątrz, jednak zimowanie w domu jest jak najbardziej wykonalne i nie tak skomplikowane jak mogłoby się wydawać. Jak należy się do tego zabrać? Podpowiadamy.

Jakie pelargonie zimować?

Każda odmiana pelargonii – czy to zwisająca, wielkokwiatowa, bluszczolistna – nadaje się do przechowania na kolejny rok. Należy jednak skupić się na tych sadzonkach, które w sezonie nie zostały zaatakowane przez szkodniki bądź choroby. Takie okazy są osłabione i mogą nie przetrwać, nawet zabezpieczone w pomieszczeniu przed zimnem.

Kiedy należy chować pelargonie?

Jak wiadomo, dobrze zadbana pelargonia kwitnie długo. Zazwyczaj utrzymuje kwiaty aż do października. Przełom października i listopada, gdy temperatury nie spadają jeszcze poniżej zera, ale już są w jego granicach, to dobry moment na zabranie pelargonii do pomieszczenia. Roślina jest w stanie przeżyć na zewnątrz w temperaturze między 0℃ a -1℃, jednak -2℃ i -3℃ może być dla niej zabójcza.

Zimowanie pelargonii

W jaki sposób przechowywać pelargonie?

W pierwszej kolejności należy przyciąć roślinę na wysokość 15 cm i usunąć wszystkie pędy słabe bądź suche, a także zwiędłe liście. Pomieszczenie, w którym będzie przechowywana pelargonia, powinno być jasne i chłodne. Idealna temperatura to 5-10℃. W temperaturze przekraczającej 14℃ roślina zacznie wybudzać się z zimowego spoczynku. Warto też wspomnieć o pelargoniach rabatowych. By je przechować, należy wykopać je z ziemi z dużą bryłą korzeniową i wsadzić do doniczki z dobrym drenażem i otworami odprowadzającymi wodę.

Zabiegi pielęgnacyjne w czasie zimowania

Podlewanie należy ograniczyć do minimum. Gdy ziemia zacznie być delikatnie sucha, ale nie przesuszona, można zapodać roślinie niewielką dawkę wody. Zazwyczaj dzieje się to w przedziale czasowym 2-4 tygodni. Nawożenie jest niewskazane, ponieważ pobudzi roślinę do pracy, a zima jest czasem spoczynku.

Kiedy zacząć wybudzać roślinę?

Najlepszy czas to przełom stycznia i lutego, gdy dzień zaczyna się wydłużać. Powoli można zacząć zwiększać temperaturę w pomieszczeniu, a jeżeli to nie możliwe, przenieść ją do innego – cieplejszego, gdzie panuje około 15℃. To też moment na wznowienie nawożenia. Początkowo podaje się roślinie połowę dawki zalecanej przez producenta co dwa tygodnie. W drugiej połowie marca można przejść na pełną dawkę. Podanie jej produktu zasobnego w składniki odżywcze, pobudzi roślinę do pracy i wznowienia kwitnienia.

Pelargonie - zimowanie

Powiązane produkty

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.
Produkt dodany do listy
Produkt dodany do porównania

Pliki cookies zbierane są w celu poprawnego działania strony. Więcej informacji o ich przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności.